– 1942 roku:
W osadzie Zastawie pow. Zdołbunów Ukraińcy zamordowali 2 Polaków, braci Pawła i Antoniego Pawłowskich.
– 1943 roku:
We wsi Markopol pow. Zborów Ukraińcy zamordowali 5 Polaków. („Śledztwo w sprawie zbrodni ludobójstwa nacjonalistów ukraińskich w celu całkowitego wyniszczenia ludności polskiej w latach 1939 – 1945 na terenie powiatów Zborów i Brody, woj. tarnopolskie”; sygn. akt S 83/09/Zi).
– 1944 roku:
We wsi Antonówka pow. Podhajce: „19.II. w Antonówce pod Podhajcami zamordowano 22 rodziny.” (1944, marzec – Sprawozdanie z fali mordów ukraińskich, która od połowy lutego 1944 roku ogarnęła Dystrykt Galicja. W: B. Ossol., 16722/2, s. 121-123).
W mieście powiatowym Czortków: „19.02.1944 r. został zam. Kurasiewicz Karol w drodze do Horodyna.” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie…, jw., tom 7).
We wsi Fraga pow. Rohatyn Ukraińcy zamordowali 35 Polaków: o. Joachima Stanisława Szafrańca OFM administratora parafii klasztoru bernardynów we Fradze, braci: Rocha Sałka OFM, Euzebiusza Kamińskiego OFM, ojca Antoniego Szałka OFM – przełożonego zakonu, który był torturowany i przecięty piłą na pół, oraz ok. 30 parafian. (http://www.stowarzyszenieuozun.wroclaw.pl/rohatyn.htm) Inni: „Napady ukraińskie w powiecie Rohatyn. 18.II.1944. m. Fraga – ofiar 45.” (1944, 26 luty – Wykaz napadów ukraińskich w powiecie Rohatyn. W: B. Ossol. 16722/2, s. 89).
W kolonii Karczunek pow. Włodzimierz Wołyński: „z samego rana banda UPA zaatakowała naszą kolonię i jej polskich mieszkańców. /…/ Gdy wyjeżdżaliśmy z naszego podwórka, dopiero wtedy na własne oczy zobaczyłam ten ogień, który już objął cały dom mojej cioci Anieli. Z stamtąd też dochodził straszny pisk, okrutnie męczonego człowieka, jeszcze nie wiedzieliśmy że właśnie mordują naszego wujka Ignacego, choć oczywiście domyślaliśmy się tego, ale i tak nie byliśmy im wtedy w stanie pomóc. Jak dziś pamiętam jak gwałtownie tato poganiał konia i jak szybko uciekaliśmy. /…/ Moja ciocia Aniela Wenena, która przeżyła napad na ich dom, po wojnie w naszym domu opowiadała mi osobiście, jak Ukraińscy oprawcy napadli na nich, było to tak: „Ukraińcy o świcie podpalili nasz dom, gdy zobaczyłam ogień, zdołałam się ukryć w ziemiance. To był taki prowizoryczny schron, tymczasem mój mąż Ignacy nie zdążył się tam schronić, ponieważ był kaleką i miał jedną nogę drewnianą. Kiedy Ukraińcy go złapali, od razu zaczęli ostro przesłuchiwać. Wszystko dokładnie słyszałam, bowiem moje schronienie było niedaleko nich. Ukraińscy bandyci widząc, że jest w domu sam, zaczęli krzyczeć do niego wyraźnie zdenerwowani: „Gdzie reszta rodziny, gdzie są twoi synowie?” A wtedy mój mąż wyraźnie wystraszony też krzyczał do nich rozpaczliwie tak: „Nie mam rodziny, nie mam synów. Jestem sam.” Oni jednak widać mu nie uwierzyli, bo strasznie zaczęli się na nim mścić, najpierw połamali mu ręce a potem obie nogi. Tak umęczonego, na wpół żywego wrzucili do ognia.” (Kazimiera Kowalczyk, w: www.stankiewicze.com/ludobojstwo.pl; wspomnienia spisał Sławomir Roch). W. i E. Siemaszko na s. 842 – 843 napad na kolonię Karczunek datują na noc z 14 na 15 lutego i nie wymieniają wśród zamordowanych około 30 Polaków Ignacego Weneny.
W mieście Lwów Ukraińcy zamordowali 3 Polaków: zastrzelili na ulicy 2 Polaków, w tym 22-letniego chłopca (był to Bronisław Sękalski) i zrabowali jego dokumenty, natomiast policjant ukraiński o nazwisku Garda zamordował 17-letniego chłopca (był to Stanisław Nawrocki). „Dnia 19.II.1944 r. przy ul. Balonowej zastrzelony został Polak NN nazwiska przez praktykanta Pol. Krym. Ukr. GARDY.” „Dnia 19.II.1944 r. zamordowany został Polak NAWROCKI Stanisław, lat 17, zam. Grota Miodowa 107. Wypadek miał miejsce przy ul. Piątaków.” (1944, 28 luty – Wykaz napadów i mordów dokonywanych na Polakach we Lwowie w celu zdobycia polskich dokumentów osobistych ofiar. W: B. Ossol. 16722/2, s. 41-43). „19.II. Nawrocki Stanisław, l. 17, zam. Grota Miodowa nr 107. Zamordowany przy ul. Piątaków.”. „19.II. Przy ul. Balonowej zastrzelony został osob. NN przez praktykanta Pol. Krym. Ukr. Gordy.” (1944. luty – marzec – Wykazy mordów i napadów na ludność polską sporządzone w RGO we Lwowie na podstawie meldunków przekazanych z terenu. W: B. Ossol. 16722/2, s. 219-253).
W mieście Lwów Ukraińcy zamordowali 3 Polaków: zastrzelili na ulicy 2 Polaków, w tym 22-letniego chłopca (był to Bronisław Sękalski) i zrabowali jego dokumenty, natomiast policjant ukraiński o nazwisku Garda zamordował 17-letniego chłopca (był to Stanisław Nawrocki). „Dnia 19.II.1944 r. przy ul. Balonowej zastrzelony został Polak NN nazwiska przez praktykanta Pol. Krym. Ukr. GARDY.” „Dnia 19.II.1944 r. zamordowany został Polak NAWROCKI Stanisław, lat 17, zam. Grota Miodowa 107. Wypadek miał miejsce przy ul. Piątaków.” (1944, 28 luty – Wykaz napadów i mordów dokonywanych na Polakach we Lwowie w celu zdobycia polskich dokumentów osobistych ofiar. W: B. Ossol. 16722/2, s. 41-43). „19.II. Nawrocki Stanisław, l. 17, zam. Grota Miodowa nr 107. Zamordowany przy ul. Piątaków.”. „19.II. Przy ul. Balonowej zastrzelony został osob. NN przez praktykanta Pol. Krym. Ukr. Gordy.” (1944. luty – marzec – Wykazy mordów i napadów na ludność polską sporządzone w RGO we Lwowie na podstawie meldunków przekazanych z terenu. W: B. Ossol. 16722/2, s. 219-253).
We wsi Monasterzyska pow. Buczacz został uprowadzony i zamordowany przez UPA por. Stanisław Ignatowicz, komendant obwodu AK „Buczacz”.
We wsi Okno pow. Skałat: „W dniu 19 lutego 1944 r. porwano w Oknie 8 Polaków.” (Ks. bp. Wincenty Urban: „Droga Krzyżowa Archidiecezji Lwowskiej w latach II wojny światowej 1939-1945”, Wrocław 1983). Komański, na s. 344 datuje porwanie na 28 lutego 1944.
We wsi Podkamień Rohatyński pow. Rohatyn miejscowi Ukraińcy zamordowali około 80 Polaków, w tym ks. Stanisława Paszczakowskiego, wikariusza parafii Podkamień. W dzień ukraińska policja przeprowadziła rewizję w poszukiwaniu broni u Polaków. Gdy jej nie znaleziono, wieczorem około godziny 18-20 przybyła sotnia “Siromancy”, która razem z miejscowymi Ukraińcami wchodziła do polskich domów i mordowała za pomocą noży, siekier, młotów i wideł, jedynie do uciekających strzelano. Dzień po zbrodni do Podkamienia przybyła niemiecka policja, która zrobiła zdjęcia ofiar i odjechała. Zwłoki pochowano w zbiorowej mogile, którą ukraińscy nacjonaliści później zrównali z ziemią. (Grzegorz Hryciuk, „Przemiany narodowościowe i ludnościowe w Galicji Wschodniej i na Wołyniu w latach 1931-1948”, Toruń 2005, s. 250. Grzegorz Motyka, „Od rzezi wołyńskiej do akcji „Wisła”, Kraków 2011, s. .236-238; Siekierka…, s. 404 – 405). „Jestem w posiadaniu oryginalnej listy pomordowanych w Podkamieniu. Część nazwisk występuje w wykazie pomordowanych. Na tej liście jest nazwisko zamordowanego księdza Borzób Stanisław. W spisach jego brakuje. Jest 50 nazwisk. (K. Rębisz, w: www.stankiewicae.com/ludobojstwo.pl). Sz. Siekierka, H. Komański, E. Różański …, na s. 404 – 405 napady na Podkamień datują na 9 lutego oraz 20 lutego 1944 roku. Wśród zamordowanych 80 Polaków widnieje: „NN., ks. wikariusz parafii Podkamień, został uprowadzony i zamordowany przez Ukraińców pod koniec 1945 r.”. Podczas napadu UPA na wieś, kościół, plebanię i klasztor 19 lutego 1944 roku została zamordowana s. Helena Dżugała, przed śmiercią dokonano na niej zbiorowego gwałtu. „S. Helena Dżugara, lat 26, z parafii Podkamień Rohatyński w powiecie Rohatyn (archidiec. lwowska, dekanat Świrz), 20.02.1944 podczas napadu nacjonalistów ukraińskich na wieś zgwałcona i zamordowana wraz z około 50 osobami.” (http://www.nawolyniu.pl/artykuly/duchowni.htm ).
We wsi Sarnki Dolne pow. Rohatyn Ukraińcy zamordowali 17 Polaków, w tym zastrzelili 60-letniego proboszcza ks. Wiktora Szklarczyka.
We wsi Słobódka Konkolnicka pow. Rohatyn: „19.II.44. Słobódka Kąkolnicka, Zagórze: Zamordowani; 1) Kruszelnicki Władysław 2) Wybranowski Michał 3) Srokowski Grzegorz 4) Kwiatkowska Józefa 5) Rudziński Władysław 6) Rudziński Karol 7) Baranowski Leopold 8) Baranowski Karol 9) Rudnicki Albin.” (1944. luty – marzec – Wykazy mordów i napadów na ludność polską sporządzone w RGO we Lwowie na podstawie meldunków przekazanych z terenu. W: B. Ossol. 16722/2, s. 219-253). Siekierka (s. 412, stanisławowskie) datuje ten mord na styczeń 1944 roku.
We wsi Sosnów gm. Siennikowice pow. Podhajce: „W sobotę 19 lutego 1944 r. terroryści ukraińscy napadli również na wieś Sosnów w gminie wiejskiej Siemikowca, powiat podhajecki, mianowicie na kolonię tej wioski. Tu obstąpili dom Czarneckiego, który jednak był zamknięty, ponieważ napad miał miejsce w nocy. Terroryści poczęli rzucać granaty ręczne przez otwór wyłamany przez nich w dachu blaszanym, od odłamków których zginął na strychu rolnik Czarnecki Franciszek, lat 60, rodzina którego nocowała gdzie indziej. Córka Czarneckiego Bronisława ukryta była w krytycznym czasie pod workami z cukrem. Napastnicy porwali cukier, Czarnecka zdołała jednak zbiec na podwórze i skryła się w budzie psa i tam ocalała. U wspomnianego Czarneckiego, pasiecznika, zginął też Woźny Emil, lat 21, z zawodu rolnik, który w krytycznym czasie krył się u swojego stryja. Po tych wyczynach udali się napastnicy do brata śp. Czarneckiego, z zawodu rolnika, którego spalili żywcem wraz z domem i z zabudowaniami gospodarczymi. Wraz z nimi spalił się Grodzki Zbigniew, z zawodu rolnik, lat około 24. Tego samego dnia udali się ci sami sprawcy do gospodarza Łoteckiego na kolonii, którego poranili wraz z żoną odłamkami granatu ręcznego. Mordy te trwały od godziny 22 do 2 w nocy”. (1944, 25 luty – Pismo PolKO w Brzeżanach do Delegata RGO we Lwowie dotyczące tragicznego położenia wiejskiej ludności polskiej w powiatach Rohatyn, Podhajce i Brzeżany na skutek ataków band ukraińskich. Protokół spisany z Woźniakówną Kunegundą, lat 17, córką Stanisława Woźniaka, rolnika w Bieniawie, gm. wiejska Siemiakowice, pow. Podhajce w dniu 25 lutego 1944 r. W: B. Ossol. 16721/2, s. 109-112). „19.02.1944 r. zostali zamordowani: 1. Czarnecki Franciszek l. 60; 2. Czarnecki Józef l. 55; 3. Grodzki Zbigniew l. 23; 4. Woźny Emil l. 22.” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie…, jw., tom 7).
We wsi Zagórze Konkolnickie pow. Rohatyn Ukraińcy zamordowali 10 Polaków.
– 1945 roku:
W mieście powiatowym Lubaczów zamordowali 2 nieznanych milicjantów oraz kasjerkę Annę Gut. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).
We wsi Oryszowce pow. Kopyczyńce: „19.02.1945 r. zamordowano 2 Polaków NN, którzy tam przyszli za handlem.” (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie…, jw., tom 7); pochodzili oni ze Lwowa.
We wsi Stare Sioło pow. Lubaczów zamordowali Tadeusza Kohuta lat 38. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).
– 1946 roku:
We wsi Chotyniec pow. Jarosław zginął milicjant z posterunku MO Młynach Władysław Łuszczyszyn. (Andrzej Zapałowski: Granica w ogniu. Warszawa 2016, s. 125).
– 1947 roku:
We wsi Żernica Wyżna pow. Lesko bojówka SB-UN uprowadziła Marię Proch i po przesłuchaniu zamordowała. (AIPN Rz, 28.II.1947 r., k. 46 oraz 27.II. 1947 r., k. 60).