8 sierpnia
– 1941 roku:
We wsi Drohimirczany pow. Stanisławów policjanci ukraińscy aresztowali 1 Polkę, nauczycielkę, która została rozstrzelana nocą z 14 na 15 sierpnia w Czarnym Lesie.
W miasteczku Halicz pow. Stanisławów policjanci ukraińscy aresztowali 1 Polaka, nauczyciela, który został rozstrzelany nocą z 14 na 15 sierpnia w Czarnym Lesie.
W miasteczku Mariampol pow. Stanisławów policjanci ukraińscy aresztowali 2 Polaków, nauczycieli, którzy zostali rozstrzelani nocą z 14 na 15 sierpnia w Czarnym Lesie.
We wsi Odaje pow. Tłumacz policjanci ukraińscy aresztowali 1 Polaka, nauczyciela, który został rozstrzelany nocą z 14 na 15 sierpnia w Czarnym Lesie.
W mieście Tłumacz woj. stanisławowskie policjanci ukraińscy aresztowali Polaka, nauczyciela, który został zamordowany w nocy z 14 na 15 sierpnia w Czarnym Lesie.
W miasteczku Tyśmienica pow. Tłumacz policjanci ukraińscy aresztowali 5 polskich nauczycieli, którzy zostali rozstrzelani nocą z 14 na 15 sierpnia w Czarnym Lesie.
We wsi Wołczyniec pow. Stanisławów policjanci ukraińscy aresztowali 1 Polaka, nauczyciela, który został rozstrzelany nocą z 14 na 15 sierpnia w Czarnym Lesie.
– 1943 roku:
W kol. Budki Kudriańskie pow. Kostopol Ukraińcy zamordowali małżeństwo polskie.
W kol. Dunaj pow. Horochów Ukraińcy zamordowali 18 Polaków, w tym 1 mężczyznę, pozostałe ofiary to kobiety i dzieci.
W kol. Kadyszcze pow. Łuck dwie Polki, siostry mające po 17 – 18 lat, idące do kościoła; po zgwałceniu zostały bestialsko zamordowane przez kilkunastu chłopów ukraińskich.
We wsi Kulczyce pow. Trembowla: „W nocy 8.VIII.1943. Kulczyce gmina Mogielnica pow. Trembowla. Ukraińcy zamordowali b. komendanta P.P. Juźkowa. W związku z dokonanym mordem żandarmeria niemiecka aresztowała wójta gminy Mogielnica Ukraińca” (ANN, AK, sygn. 203 /XV/ 9, k. 170 – 174). H. Komański i Sz. Siekierka nie wymieniają tej wsi i tej zbrodni.
We wsi Niewirków pow. Równe Ukraińcy zamordowali 1 Polkę.
W kol. Trystok pow. Horochów zamordowali 4 Polaków: dwa małżeństwa.
We wsi Tumin pow. Horochów uprowadzili i zamordowali 31-letnią Polkę.
W kol. Zurawiec pow. Horochów w drugim napadzie Ukraińcy zamordowali nie ustaloną liczbę Polaków, kolonia przestała istnieć.
– 1944 roku:
We wsi Bezejów pow. Sokal Ukraińcy zamordowali z 3 rodzin Ćwinarowiczów 13 osób, które wróciły do swych domów w Zaburzu. Były to: Józefa (30 lat) z córkami: Heleną (8 lat) i Wandą (2 miesiące); Bronisława (15 lat), jej brat Antoni (12 lat), Zuzanna (37 lat), jej córka Janina Danuta (8 lat) i Ryszarda (2 lata), Irena (43 lata), jej syn Julian (6 lat) i córka Anna (1 rok), Anna (47 lat) oraz Władysław (37 lat). Czyli: 1 mężczyzna, 4 kobiety i 8 dzieci. „Zaczęto odkopywać dół. Po wykopaniu około 50 centymetrów natrafiono na wystawioną do góry ludzką rękę. Wydobyto zwłoki wszystkich zabitych. Moja mama miała postrzał w głowę, a dwuletnia siostra Ryszarda po strzale w skroń miała ranę wylotową w tyle głowy. Trzecią ofiarą wydobytą z dołu śmierci była siostra Janina Danuta z głęboką raną ciętą siekierą w skroń. Ciocia Irena została trafiona w głowę, Bronisława córka Józefy, miała kilka ran od kul. Nogi miała związane powrósłem plecionym z żyta. Pamiętam jak uciekała i została zastrzelona, a z miejsca śmierci przyciągnięto ją tam za nogi. Antoni syn cioci Józefy i Juliusz syn cioci Ireny mieli roztrzaskane głowy od uderzenia siekiery. Córeczka cioci Ireny Ania miała postrzał w główkę. Ciocia Józefa pierwsza ofiara mordu miała roztrzaskaną głowę od uderzenia siekierą i poderżnięte gardło, ten mord dokonany przez kulawego banderowca sam widziałem. Ciocia Helena miała dwie głębokie rany cięte siekierą na głowie, a dwumiesięczna Wanda nie miała na sobie żadnych ran. Być może została żywcem zakopana, lub uduszona ciałem swojej matki, gdy upadła od ciosu siekiery zadanego przez banderowca „Czortka”. Dwunastą ofiarą był stryjek Władysław zastrzelony podczas konnej ucieczki na skraju wschodniej części wsi. Jego zwłok nie odnaleziono. Nie odnaleziono również zwłok trzynastej ofiary Anny Ćwinarowicz siostry mego ojca, która została zatrzymana w środku wsi” (Bolesław Ćwinarowicz; w: Siekierka…, s. 1042 – 1047; lwowskie). Po morderstwie Sowieci przeprowadzili śledztwo, ustalili 9 sprawców mordu, ale ci ukrywali się. „Dopiero w sierpniu 1991 roku, kiedy pojechałem do Sokala i tam zgłosiłem sprawę mordu mojej rodziny u zastępcy komendanta Służby Bezpieki kpt. Olega Barana, on ustalił, że dokumenty z tych przesłuchań są w archiwum we Lwowie. Moje starania o pociągnięcie do odpowiedzialności jeszcze żyjących morderców nie przyniosły żadnych efektów. Będąc w 1991 roku w Sokalu spotkałem przypadkowo mordercę mojej rodziny – kulawego Ukraińca ps. „Czortek”. Pochodził on z miasteczka Czortków, mieszkał we wsi Żwirki koło Sokala. Ustaliłem również, że Grzegorz Nakonieczny, kolejny morderca mojej rodziny i jego siostra Katarzyna współuczestniczka morderstwa mieszkali w powiecie sokalskim. /…/ Okazało się, że żaden z morderców nie poniósł kary za popełniona zbrodnię na 13 osobach z rodziny Ćwinarowiczow, pomimo, że śledztwo w tej sprawie i związane z tym dokumenty znajdowały się w dyspozycji Sowieckiej Ukrainy” (jw. s. 1047).
We wsi Czernica pow. Brody: „Krzyśków Maria z domu Bahaj z Czernicy, wdowa po zmarłym Michale zamordowana 08.08.1944 r., ur. 17.06.1870”. ( http://podkamien.pl/viewpage.php?page_id=246&c_start=0 ).
We wsi Kluczomyje pow. Rohatyn, podpis pod zdjęciem: „Karol Jasiński 30 lat. Zamordowany 08.08.1944 r. przez OUN-UPA.” (http://www.stowarzyszenieuozun.wroclaw.pl/rohatyn.htm).
We wsi Mańków pow. Horochów Ukraińcy postrzelili śmiertelnie 1 Polaka.
– 1945 roku:
We wsi Leszczowate pow. Lesko (Bieszczady) Ukraińcy zamordowali 1 Polaka.
– 1946 roku:
We wsi Leszczowate pow. Lesko UPA zamordowało Jana Kuźmińskiego lat 23 (http://www.rodaknet.com/rp_wycislak_28.htm )
Www.wolyn.org