kalendarz pamięci polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa, 12 lutego

– 1943 roku: 

We wsi Tłuste Miasto pow. Zaleszczyki Ukraińcy zamordowali Polaka, nauczyciela; „został zabity Rocicki Marian.” (Kubów…, jw.).

We wsi Turkowice pow. Hrubieszów: „12.02.1943 –  kierownik szkoły Zygmunt Bondarewicz wpadł w zasadzkę utworzoną przez policję ukraińska, został przez nich zastrzelony, dzieci usypały mu mogiłę, a po paru dniach partyzanci z Sahrynia przenieśli jego ciało na cmentarz i postawili drewniany krzyż na bezimiennym grobie. Zygmunt Bondarewicz- kierownik szkoły, bestialsko zamordowany przez policję ukraińską, o którym powiedział do siostry Hermany jeden z oprawców: „hardy był wolał zginąć niż broń oddać”. (www.hrubieszow.info/info/hrubieszow_i_okolice_e1/p17.htm). Był on dowódcą kompanii AK Sahryń – Turkowice. 

– 1944 roku: 

We wsi Boków pow. Podhajce : „Ukraińcy wymordowali 23 Polaków. Dzieciom obcinano ręce i nogi.” (AAN, AK, sygn. 203/XV/15, k. 122). 

We wsi Chorostków Polski pow. Stanisławów w walce z bandą UPA zginęło 2 Polaków z samoobrony. 

We wsi Cyków pow. Złoczów Ukraińcy zamordowali 12 Polaków. 

We wsi Korczyn pow. Sokal zamordowali 4 Polaków, w tym ojca z 17-letnim synem.

W mieście Lwów policjanci ukraińscy zastrzelili w domu Polaka oraz postrzelili 2 Polaków, w tym kobietę. „Dnia 12.II.1944 r. około godz. 20 do mieszkania Polki KOSYK Kazimiery, lat 34, zam. we Lwowie ul. Hetmańska 22 wtargnęło 2 nieznanych osobników, jeden uzbrojony w pistolet strzelił i ranił Polkę, lat 53 SUCHARAB Katarzynę, zam. w Zimnej Wódce – przebywającej chwilowo u znajomej Kosyk – ciężko ranił w głowę, tak że nazwana zmarła. Dalej drugi osobnik strzelił do Kosyk i tą ranił w rękę.” (1944, 28 luty – Wykaz napadów i mordów dokonywanych na Polakach we Lwowie w celu zdobycia polskich dokumentów osobistych ofiar. W: B. Ossol. 16722/2, s. 41-43). „Dnia 12.II.1944 około godz. 19 Polacy małżonkowie TOPERCEROWIE, zam. Lwów – Pohulanka zostali zatrzymani na ulicy górnej Kochanowskiego przez 4 osobników w mundurach wojskowych celem wylegitymowania się. Sprawcy zabrali żonie Topercera Annie dokumenty osobiste, męża zabrali zaś, rzekomo na wachę policyjną. Po kilku krokach zwolnili go, oddając strzały zranili go ciężko w szyję.” (1944, 28 luty – Wykaz napadów i mordów dokonywanych na Polakach we Lwowie w celu zdobycia polskich dokumentów osobistych ofiar. W: B. Ossol. 16722/2, s. 41-43).

W miasteczku Maciejów pow. Kowel miejscowi Ukraińcy siekierami i bagnetami zamordowali 7 Polaków: 5 kobiet i 2 dzieci. Oraz: „Ostatni z posiadanych przez autora tekstu akt zgonu (morderstwa dokonanego przez Ukraińców) nie ma konkretnej daty. Proboszcz parafii w Maciejowie określił czas męczeńskiej śmierci Leona Jaceniuka (l. 42), s. Karola w przybliżeniu na około 20 lutego 1944 r., pisząc obok daty: „rzeź Polaków przez bandy ukraińskie”. Ponadto podając miejsce zgonu napisał: „w mieszkaniu Sołoduchy za szpitalem w Maciejowie”, a w rubryce przyczyna zgonu znajduje się zapis: „zamordowali Ukraińcy”. (Dr Andrzej Wawryniuk: Służyli Bogu, ludziom i ojczyźnie. Rzecz o duchowieństwie katolickim na Wołyniu w godzinie próby. W: https://kresy.pl/kresopedia/sluzyli-bogu-ludziom-i-ojczyznie-rzecz-o-duchowienstwie-katolickim-na-wolyniu-w-godzinie-proby/ ; 22 marca 2019 ).

We wsi Pohorylce pow. Przemyślany: „12.02.1944 r. zostali zamordowani: nauczyciel Sieńkowski z żoną”. (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie…, jw., tom 7) Inni podają, że byli to: Seńczuk Jan, emerytowany nauczyciel i Seńczuk Maria, emerytowana nauczycielka. (Józef Wyspiański: Skutki napadów ukraińskich nacjonalistów w powiecie Przemyślany. w: Ludobójstwo OUN-UPA na Kresach Południowo-Wschodnich, tom 10, Kędzierzyn-Koźle 2018). 

We wsi Terebiniec pow. Tomaszów Lubelski Ukraińcy zamordowali 13 Polaków.

W mieście Włodzimierz Wołyński Ukraińcy zamordowali Władysława Wojtaka. 

We wsi Zimna Woda pow. Lwów „12.02.1944 r. została zam. Sucharek Katarzyna l. 53.” (Prof. dr hab. Leszek S. Jankiewicz: Uzupełnienie…, jw.;  Seria – tom 8). 

– 1945 roku: 

We wsi Dorofijówka pow. Skałat Ukraińcy zamordowali 47 Polaków. (Kubów…, jw.).

We wsi Eleonorówka pow. Skałat  zamordowali 80 Polaków, w większości kobiet i dzieci (mężczyźni byli w WP). „Małe dzieci oprawcy przybijali gwoździami do drzwi domów i stodół, stodół następnie podpalali budynki. Niektóre ofiary powieszono na przydrożnych słupach telefonicznych.” (Komański…, s. 333)

We wsi Kozłów pow. Tarnopol zamordowali 9 Polaków oraz Ukraińca ożenionego z Polką. 

We wsi Krzywki pow. Tarnopol: „Chciałbym dopisać do listy osób zamordowanych przez Ukraińców w powiecie tarnopolskim moją babcię: Weronika Noga z domu Miczkowska, którą zamordowano topiąc z kamieniem u szyi w rzece Seret 12 lutego 1945 we wsi Krzywki koło Mikuliniec.” (Noga Stanisław, w: www.stankiewicze.com/ludobojstwo.pl). Komański Henryk, Siekierka Szczepan: „Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach w województwie tarnopolskim 1939 – 1946”; Wrocław 2004, nie uzyskali żadnej relacji z tej wsi, nie odnotowali więc tej zbrodni.  

W miasteczku Lubaczów woj. rzeszowskie Ukraińcy uprowadzili Stefanię Kulczycką i Jurka Pierożka, którzy zaginęli bez wieści. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.). 

We wsi Sieniawa pow. Zbaraż „12.02.1945 r. zostali zamordowani: 1-2. Barczuk Anna z córką; 3. Góral Jan; 4-6. Ratuszniakowie Jan, Paulina i Katarzyna”. (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie…, jw., tom 7). 

We wsi (chutorze) Stadnica, gm. Iławcze, pow. Trembowla Ukraińcy zamordowali 25 Polaków. Inni: 8 lutego 1945 roku około 100-osobowy oddział UPA, według danych z sowieckiego śledztwa, uprowadził z Hleszczawy i zabił 36-37 Polaków. Następnie o godzinie drugiej 9 lutego oddział ten przeniósł się do Stadnicy, gdzie przebywał 12 godzin. W tym czasie w chutorze dokonano przeszukania domów, w wyniku czego ujęto 20 Polaków. Większość z tych osób zostało zarąbanych siekierami a ich ciała wrzucono do studni, które zawalono kamieniami. Naocznym świadkiem zbrodni była Polka, która przebywała w ukryciu na strychu jednego z domów. O godzinie 14. oddział odjechał w kierunku wsi Peremiłów porywając kilka osób, które później także zabito. Łącznie podczas tych dwóch dni UPA zabiła według różnych źródeł 56 lub 57osób z Hleszczawy i Stadnicy. (https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnie_w_Hleszczawie_i_Stadnicy ).

We wsi Zazdrość pow. Trembowla Ukraińcy obrabowali i spalili gospodarstwa polskie oraz zamordowali 40 Polaków, większość spalili żywcem. Inni datują napad na noc z 10 na 11 lutego.

– 1946 roku: 

We wsi Mokre pow. Sanok Ukraińcy uprowadzili 4 Polaków, którzy zaginęli.

We wsi Pawłokoma pow. Brzozów uprowadzili 13 Polaków, z których 8 po torturach zamordowali w rejonie wsi Wola Wołodzka. „12 II 1946 r. w nocy banda UPA uprowadziła z Pawłokomy 13 osób. Z grupy tej zwolniła czteroosobową rodzinę Fedzugów, a jednej osobie, Emilowi Michalikowi, udało się wytłumaczyć, że jego ojciec był Ukraińcem i dzięki temu ocalał. Pozostałych osiem osób: Jan Marszałek (37 lat), Józef Pantoł (25 lat), Władysław Ulanowski (24 lata), Andrzej Żańczak (lat 45) oraz cztery osoby o nieustalonej tożsamości zostały zamordowane w rejonie Woli Wołodzkiej. Po ucieczce banderowców Emil Michalik zeznał, że „powiązano ich sznurami i popędzono razem przez las dylągowski do przysiółka Huty w sołectwie Poręby, po drodze ich kopano butami i bito kolbami karabinów. Po przybyciu do przysiółka Huty czteroosobowa rodzina Fedzugów została zwolniona. Pozostałych dziewięciu mężczyzn popędzono dalej aż do Wołodża i tam związanych trzymano pod strażą przez cały dzień. Wieczorem odprowadzono do Woli Wołodzkiej, gdzie dokonano przesłuchań z zastosowaniem różnych tortur, jak np. nożami kaleczono ciało i posypywano solą. Po przesłuchaniu wszystkich ośmiu mężczyzn półżywych wyprowadzono na pole i tam zamordowano. Jego przesłuchiwano jako ostatniego, a gdy powiedział, że jego ojciec był Ukraińcem, zwolniono go, mówiąc, by cały czas pozostawał w domu, ponieważ gdy nadejdzie odpowiedni czas, to powołają go do służby w UPA”. Ten jednak po przesłuchaniu zbiegł i schronił się na Przedmieściu Dynowskim.” (Ks. Stanisław Nabywaniec, ks. Jan Rogula [Uniwersytet Rzeszowski] NAD BŁĘKITNYM SANEM I… NAD SYNYM SJANOM. I TAK TEŻ BYŁO W RELACJACH POLSKO-UKRAIŃSKICH DO 1947 R. Za:  ref_15_XBS_Nad Błękitnym Sanem i … Nad Synym Sjanom. I …; www.pogorzedynowskie.pl ) 

We wsi Wielkie Oczy pow. Jaworów zamordowali 20-letniego Polaka. 

– 1947 roku:

W mieście Przemyśl na cmentarzu ma grób Kowalczyk Stefan ur. 1923 , który zginął z rąk UPA 12 II 1947 w Huwnikach. (http://w.kki.com.pl/pioinf/przemysl/zabytki/narodowej/ofiary1.html). 

– 1948 roku:

We wsi Ortel Księżęcy pow. Biała Podlaska: „W czasie operacji przeciwko nieznanemu oddziałowi UPA w Ortelu Książęcym zginęli: Eugeniusz Baranowski, członek AL i GL z czasu okupacji, następnie pracownik UB w stopniu chorążego, do końca na stanowisku starszego referenta PUBP w Białej Podlaskiej; Stanisław Zabielski, żołnierz 1939 r., trafił do niewoli niemieckiej, za próbę ucieczki osadzony w obozie w Dachau. W szeregach MO służył od grudnia 1947 r. w KP MO w Białej Podlaskiej w stopniu kaprala.” (Agnieszka Kolasa: Działalność OUN-UPA w regionie bialskopodlaskim; w: Radzyński Rocznik Humanistyczny 7, 2009)