kalendarz pamięci polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa, 11 kwietnia

– 1943 roku:

W majątku Chobułtowa pow. Włodzimierz Wołyński Ukraińcy zamordowali rodzinę właścicieli oraz ich służącą: 3 Polaków, 5-osobową rodzinę polsko-czeską i 1 Czecha. 20-letniego Bolesława Rudnickiego (ojciec Polak, matka Czeszka) przybili do framugi okna (Siemaszko…, s. 859), natomiast 18-letnią ich służącą przed zabiciem zgwałcili (Józef Czerwiński; Z wołyńskich lasów na berliński trakt, ss. 28 – 29).

We wsi Hajki pow. Włodzimierz Wołyński zamordowali 3 Polaków, w tym matkę z 16-letnim synem.

We wsi Majdan Lipeński pow. Łuck: „Władysławowi i Ewie Siemaszkom nie udało się ustalić losu Polaków w miejscowości Majdan Lipeński  (W. Siemaszko, E. Siemaszko, Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939–1945, Warszawa 2000, t. 1, s. 630).  Tymczasem, jak czytamy w recenzowanym zbiorze, „11 kwietnia tego roku [1943 – A.S.] oddział UPA rozbił polską bandę, jaka napadła na ukraińską wieś Majdan Lipeński i grabiła ukraińskich chłopów. Po naszej stronie strat nie było. Wróg poniósł wielkie straty w ludziach, spalono wiele wrogich budynków” (s. 210). Warto zwrócić uwagę na stylistykę tego tekstu. To na Ukraińców napadła „polska banda”, która następnie poniosła wielkie straty, ale z tekstu dowiadujemy się również o spaleniu „wrogich budynków”, które widocznie przynieśli ze sobą atakujący Polacy…” ( Andrzej Leon Sowa w recenzji książki „Polśko-ukrajinśki stosunki w 1942–1947 rokach u dokumentach OUN ta UPA”, red. Wołodymyr Wiatrowycz, Lwów 2011, zamieszczonej w: Pamięć i Sprawiedliwość 12/1 [21], 2013).

We wsi Niskienicze pow. Włodzimierz Wołyński Ukraińcy zamordowali 15-letniego Romana Zielińskiego.

We wsi Podborocze pow. Kamień Koszyrski: „W dniu 11 kwietnia 1943 roku we wsi Podborocze, odległej od nas o kilka kilometrów, dokonano strasznego mordu. Zamordowano 17 osób, w tym chyba pięcioro dzieci. Tylko jedna rodzina została zamordowana przy użyciu broni palnej, pozostałych mordowano w różny sposób, niektórych spalono w mieszkaniach.” (Stanisław Supruniuk: „Z Polesia do Warszawy”. Warszawa 2009 , s. 55). „Masowy mord dokonany przez UPA miał miejsce 11.04.1943 r. Palili ludzi w ich domach. 1-2. Artecki i.n. i jego córka 3. Borowska i.n. 4-8. Burczak Zofia i jej 4 dzieci: Regina, Maria, Eugenia i Józef. 9-12. Korycki Mikołaj i jego żona Maria, jego brat Aleksander i córka Stanisława 13. osoba NN z domu Arteckich 14. osoba NN 15. Sozdanowicz i.n. 16. Zakrzewska Bronisława 17. Zdanowski Władysław” (prof. zw. dr hab. Leszek S. Jankiewicz: Straty ludności polskiej w byłym województwie poleskim na skutek ludobójstwa popełnionego przez Ukraińców w latach 1939-1947, dane wstępne. W: Ludobójstwo OUN-UPA na Kresach Południowo-Wschodnich; Kędzierzyn-Koźle 2017, tom 9).

We wsi Tajkury pow. Zdołbunów Ukraińcy zamordowali Antoniego Czerniakowskiego.

– 1944 roku: 

We wsi Komarów pow. Sokal zamordowali 45 Polaków. „W tym dniu zamordowano także naszą babcię i ciocię Michalinę. Babcię zastrzelono, a ciocię raniono nożem. Kiedy ciocia usiłowała jeszcze uciekać, jeden z Ukraińców zdjął drzwi z zawiasów, przygniótł ją nimi i tak ją zadusił” (Julia Mamul; w: Siekierka…, s. 1066; lwowskie). „Kiedy latem 1992 roku syn nasz odwiedził Komarów, naszego domu już nie było. Na pustym miejscu stała tylko grusza rosnąca niegdyś przed naszym domem. /…/ Dwie starsze Ukrainki – mieszkanki Komarowa, które pamiętały jeszcze moich rodziców, mnie i siostrę, z przejęciem i przyciszonym głosem wspominały tragedię tamtych dni. W centralnej części cmentarza, obok krzyża, pokazały synowi puste, porośnięte trawą miejsce, kryjące ciała naszych bliskich i innych ofiar polskich mieszkańców Komarowa” (Maria Górnicka; w: Siekierka…, s. 1054; lwowskie). Oraz: „Trzeci, największy napad miał miejsce w Poniedziałek Wielkanocny przypadający według łacińskiego (gregoriańskiego) kalendarza na 11 kwietnia 1944 r. Tym razem celem ataku byli wierni zgromadzeni na nabożeństwie w kościele, wzorem wołyńskiej krwawej niedzieli. Budynek podpalono, po czym bandą UPA została przepędzona ze wsi przez żołnierzy polskiej samoobrony. Mimo podjętej natychmiast akcji ratunkowej, zginęło 31 osób, głównie w wyniku zaczadzenia, a kościół uległ całkowitemu zniszczeniu.” (https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnie_w_Komarowie ).

W kolonii Krechówka pow. Żydaczów: „11 kwietnia Krechówka padło ofiarą bestialstwa  7-10 osób. Wielu ranionych dogorywa w tutejszym szpitalu.” (1944, 15 kwietnia – Pismo PolKO w Stryju do RGO w Krakowie dotyczące tragicznej sytuacji ludności polskiej na terenie powiatu stryjskiego na skutek masowych mordów band ukraińskich. W: B. Ossol 16721/2, s. 27-28). „11.IV. Krechówka napad na wieś, ok. 10 zabitych.” (1944, kwiecień – Notatka opisana w RGO w Krakowie na podstawie informacji z terenu. Dotyczy wzmagającej się fali mordów i napadów na Polaków. W: B. Ossol. 16722/2, s. 145-150).

We wsi Rafajłowa pow. Nadwórna dokument ukraiński podaje: „W dniu 11.04.44. grupa Dowbusza zlikwidowała w Rafajłowie 31 Polaków za donosy Grenzschutzom na Ukraińców. Reszta uciekła na węgierski posterunek graniczny. Łys.” (IPN BU 1554/177, k. 4-8; w: .http://suozun.org/dowody-zbrodni-oun-i-upa/n_dowody-zbrodni-i-zakamania/?fbclid=IwAR3Hxh7bTfgd32e-g32yl36pDn1U62ul0imWJZmvS8XS7jRbugDwE2jDzvE ). Siekierka na s. 346 podaje tylko napad w nocy z 1 na 2 kwietnia 1944 roku i mord 20 Polaków.

W kol. Staszic pow. Hrubieszów Ukraińcy za Buga zamordowali 7 Polaków, w tym chłopców lat 3 i 16. Inni: 11 kwietnia we wsi kolonia Staszic, ukraińska banda przybyła zza Buga przebrana w białe kaptury wyłapywała Polaków z domów ukraińskich, gdzie udzielono im schronienia. Aresztowanych pędzono do lasu zwanego Bondyrz, kazano modlić się do posągu św. Antoniego, który stał w pobliskiej kapliczce w intencji ocalenia, a następnie rozstrzelano. Ponurą sławą cieszył się też posterunek policji ukraińskiej w Moroczynie, gdzie złapanych Polaków torturowano, następnie mordowano poprze utopienie w stawie. Po wojnie z Soroczyńskiego stawu wydobyto wiele zwłok Polaków, których ręce były powiązane drutem kolczastym. (Jaroszyński W., Kłembukowski B., Tokarczuk E., Łuny nad Huczwą i Bugiem, Walki oddziałów AK i BCh w obwodzie Hrubieszowskim w latach 1939-1944, Zamość 1992, s. 35). Według innej relacji autorstwa – Romana Demczuka, ps. „Hanka”, żołnierza AK z Horodła – posterunek ukraińskiej SD posiadał obsadę 100 ludzi. Była to w istocie fabryka śmierci. Złapanych Polaków zamykano w piwnicy i mordowano, a następnie zakopywano (lub jak wspomniano topiono). Po wkroczeniu wojsk radzieckich, osobna ekshumacja przeprowadzona w ziemi, wykazała zwłoki kilkudziesięciu ludzi. (Relacja Romana Demczuka, ps. „Hanka”: Wspomnienia z działalności konspiracyjnej SZP – ZWZ – AK na terenie gminy Horodło w latach II wojny światowej, w: Walki oddziałów ZWZ-AK i BCh Inspektoratu Zamojskiego w latach wojny 1939-1944, pod red. Z. Klukowskiego, A. Glińskiej J. Jóźwiakowskiego, t. II Opracowania i relacje, Zamość 1990, s. 342).

We wsi Świrz pow. Przemyślany Ukraińcy spalili małżeństwo Barbarę i Andrzeja Tur wraz z ich domem.

We wsi Wulka pow. Brzeżany został zamordowany Polak Jan Zieliński  (prof. dr hab. Leszek Jankiewicz: Uzupełnienie…, jw., tom 7)

We wsi Zapust Lwowski pow. Brzeżany podczas nocnego napadu zamordowali 72 Polaków i 9 Ukraińców, dzieciom lat 3 i 5 rozpruli brzuchy, 15-letniego chłopca powiesili na drzewie (inni datują napad 12 kwietnia).  

– 1945 roku:  

W mieście powiatowym Lubaczów 11 kwietnia 1945 r. zamordowali żołnierzy 8 zapasowego pułku piechoty WP: ppor. Zdzisława Czernię, chor. Wilhelma Kniesznera, szer. Franciszka Dębskiego, szer. Józefa Drozdowskiego, szer. Stefana Dubockiego, szer. Władysława Gałata, kpr. Michała Głupiaka, kpr. Wojciecha Jaskota, kpr. Józefa Lacha, szer. Tadeusza Kołyszko, kpr. Mikołaja Leonowicza, plut. Edmunda Lokajczyka, kpr. Bronisława Łoptakiewicza, szer. Edwarda Łuczyka, szer. Czesława Machulaka, szer. Longina Kierola, kpr. Aleksandra Kmiecia, kpr. Mieczysława Ruckiego, kpr. Władysława Stafieja, kpr. Józefa Stanaka, szer. Hieronima Trumpokaisa, szer. Bronisława Watrasa, szer. Edwarda Wichyłę, szer. Ludwika Woźniaka, plut. Czesława Żabskiego. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).

We wsi Mołodycz pow. Jarosław zamordowany został przez UPA  Jan  Petryna. (Siekierka…, s. 268, lwowskie), być może Samborski wymienia go 10 kwietnia.    

We wsi Sieniawa pow. Jarosław Ukraińcy zamordowali 2 Polaków.

We wsi Stare Sioło pow. Lubaczów bandą UPA zamordowała 29 nieznanych żołnierzy WP pochodzących głównie z Wileńszczyzny. (IPN Opole, 21 grudnia 2018, sygn. akt S 37.2013.Zi; Postanowienie o umorzeniu śledztwa.).